rozmiar czcionki: A | A | A

Japoński gigant w kamiennogórskiej strefie

14.10.2011 17:48

Już zatrudniają 455 osób. Rocznie wyprodukują 280 tys. ram oraz pokryć siedzeń samochodowych do nowego modelu Toyoty Yaris. W Nowogrodźcu - Wykrotach, na terenie Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej odbyła się ceremonia otwarcia TBAI Poland. W uroczystym rozpoczęciu produkcji uczestniczył wicemarszałek Marek Łapiński.

- To wydarzenie bardzo ważne dla zarządu strefy, jak również dla całego regionu. TBAI Poland - nasz 79. projekt inwestycyjny - został zakończony przed wyznaczonym terminem, przekraczając dwukrotnie i czterokrotnie zadeklarowane wartości w kategorii nakładów inwestycyjnych i nowo utworzonych miejsc pracy, osiągając poziom ponad 109 mln zł i 455 etatów - zachwalała prezes kamiennogórskiej strefy Iwona Krawczyk.

Na ponad 8 ha działce wybudowano kompleks, składający się między innymi z: tłoczni, lakierni, spawalni, krajalni i szwalni. TBAI produkuje ramy i pokrycia siedzeń dla montowni należących do grupy Toyota Boshoku w Europie.

- Łączymy najnowocześniejsze technologie. Dostarczymy naszym klientom z całego świata produkty o najwyższej jakości, w dodatku w przystępnej cenie. Grupa dąży do zwiększenia produkcji aut. Dziennie ma zjeżdżać z taśmy ponad tysiąc Toyot Yaris - mówi prezes zarządu TBAI Poland Masaki Suzuki.

Zakład w Wykrotach jest pierwszym na terenie Unii Europejskiej, kolejne dwa są zlokalizowane w Chinach, jeden w Brazylii. TBAI Poland powstało w styczniu 2009 roku w wyniku współpracy dwóch przedsiębiorstw: Toyota Boshoku Corporation oraz Aisin Seiki Co. Ltd. Prezes Iwona Krawczyk podkreśla, że inwestycja jest doskonałym przykładem realizacji przemyślanej strategii o charakterze globalnym, z uwzględnieniem potrzeb i charakteru lokalnego rynku.

- Polska pomimo kryzysu dynamicznie rozwija się. To kraj stabilny politycznie i społecznie, znakomity łącznik pomiędzy Europą Wschodnią i Zachodnią - zaznacza minister-radca ambasady Japonii w Polsce Kazuko Shiraishi.

Wicemarszałek Dolnego Śląska Marek Łapiński nie ma wątpliwości, że najważniejszym narzędziem przyciągającym inwestorów są specjalne strefy ekonomiczne, które oferują przedsiębiorcom odpowiednio przygotowane tereny inwestycyjne i wsparcie w procedurach administracyjnych, a tym którzy zainwestują w strefie - dodatkową pomoc publiczną w wysokości od 40 do 60 proc. poniesionych nakładów.

Oprac. „Mo-Ja” Multimedia